WSPOMNIENIE. Ewakuacja rzeszowskiego KBK

Dwa lata temu rozpoczęła się ewakuacja rzeszowskiego KBK. Trwała ona cały tydzień. W tym czasie udało się przenieść wszystkie rzeczy z Koszar Kraińskiego do kamienicy przy Piłsudskiego 15, gdzie przeczekały dwa tygodnie i następnie zostały przewiezione do Krakowa.

Obok remontów była to jedna z najgorszych (i zarazem największych) operacji w dziejach Królestwa. Wzięło w niej udział kilkanaście osób, które otrzymały honorowy tytuł "Likwidatora rzeszowskiego KBK". Miejmy nadzieję, że krakowskiego nigdy likwidować nie będzie trzeba...

PS. Zrzutka na przetrwanie trwa.